Na chwilę przerwę moje opowieści o chirurgii. Chciałem bowiem chwilę czasu poświęcić zespołowi szybowcowemu, który na trwałe wpisał się w strategię marketingową kliniki ilustrując pewne przesłanie, będące siłą napędową działań moich i całego zespołu.
Chcemy być najlepsi w tym co robimy. Tak jak w sporcie szybowcowym – wykorzystując te same warunki otoczenia, realizować cel w sposób najlepszy.
Stąd to szybownictwo w wydaniu wyczynowym w połączeniu z chirurgią.
Zaczęło się wszystko w roku 1996 podczas organizowanych przeze mnie od 1995 roku zimowych spotkań polskich szybowników.
Podczas wspinaczki stromym zboczem góry Żar, ówczesny trener kadry narodowej, Jacek Dankowski zaproponował mi funkcję kapitana polskiej reprezentacji narodowej na szybowcowych mistrzostwach świata.
Z pewnym lękiem podjąłem się tej funkcji.
Mój debiut w tej roli nastąpił na Mistrzostw Świata w Saint-Aubin we Francji.
Co ciekawe także wówczas zadebiutował w roli zawodnika Sebastian Kawa – dziś niekwestionowany champion sportu szybowcowego z 18 złotymi medalami mistrza świata.
Ja prowadziłem reprezentacje przez 7 lat, aż do mistrzostw świata w Lesznie w 2003 roku.
To był okres wypełniony działaniami organizacyjnymi tworzącymi nie tylko dobre warunki do latania wyczynowego dla naszych pilotów, ale również pozwalające zdobywać niezbędne finanse by ten cel realizować.
Nawiązywałem współprace ze szwajcarskimi bankami Credit Suisse i Dresdner Bank z Zurichu, organizując dla nich coroczne duże eventy z udziałem osób świata businessu z Polski.
Wydarzenia te połączone były z przedstawieniem Polskiej Reprezentacji.
Uczestnicy mieli okazję latać razem z naszymi mistrzami na szybowcach.
Niezapomniany był udział w jednej z tych uroczystości, organizowanej w pałacu w Krześlicach pod Poznaniem, słynnego pilota balonowego Bertranda Piccard, szwajcarskiego psychiatry i podróżnika, który w 1999 roku wraz z Brianem Jonesem jako pierwszy okrążył Ziemię balonem bez lądowania.
Jego wykład porównujący lot balonem z codziennym naszym życiem uznaję, za najciekawszy jaki kiedykolwiek udało mi się wysłuchać.
Mobilizowany przykładem moich kolegów, wspaniałych pilotów szybowcowych, sam również sięgnąłem po tytuł mistrza Polski w roku 2000 i tym samym wywalczyłem awans do Szybowcowych Mistrzostw świata w Mafikeng w Republlice Południowej Afryki.
Cóż to były za mistrzostwa w tak egzotycznym miejscu.
Zapewne, gdy w końcu znajdę czas, to opiszę nie tylko to wydarzenia.
Po głowie chodzi mi powieść, którą roboczo nazwałem „Skalpelem po skrzydłach”. Może kiedyś tego dokonam.
Tymczasem wiek XXI zaowocował dla mnie jeszcze trzema tytułami wice mistrza Polski, trzema rekordami Polski, otrzymaniem Medalu im. Czesława Tańskiego w 1999 roku i Dyplomu Paul’a Tissandier’a w 2015 roku przyznawanego przez Światową Federację Lotniczą FAI za mój wkład w rozwój światowego lotnictwa.
Zapewne duże znaczenie miało powołanie przeze mnie w 2006 roku zespołu szybowcowego, który nazwałem Gliding Team Klinika Kolasiński.
Jego celem było i jest wspieranie finansowe i organizacyjne młodych, utalentowanych polskich szybowników w ich dążeniu do najwyższych światowych osiągnięć.
Muszę przyznać, że te cel udało się zrealizować i to przy zdecydowanym udziale właśnie tych fantastycznych polskich pilotów: Piotra Jarysza, Tomasza Kroka, Leszka Dudy, Jacka Flisa, Łukasza Grabowskiego (4 krotnego wice mistrza świata i wice mistrza Europy), Łukasza Wójcika (dwukrotnego mistrza Europy, dwukrotnego wice mistrza świata i Europy), Tomka Hornika i Macieja Kowalskiego (nasz najmłodszy pilot).
Na szczególną uwagę w Teamie zasługuje Janusz Centka (trzykrotny mistrz świata i trzykrotny mistrz Europy, rekordzista świata i zdobywca medalu Lilienthala (2005).
Pilot legenda, który swoje mistrzostwo łączy z doskonałą umiejętnością przekazywania najmłodszym pilotom nie tylko sztuki latania, ale także czegoś więcej – tego ducha szybownictwa, swoistego sacrum podniebnych zmagań.
Drugą osobą jest Adam Czeladzki (wice mistrz Europy w 2015), który po ciężkim wypadku szybowcowym doznał porażenia połowiczego kończyn dolnych.
Mimo tak poważnych doświadczeń nie tylko nie odstąpił od latania, ale zajął się szlachetną działalnością rehabilitacji osób z porażeniem kończyn dolnych.
To dzięki takim działaniom Adam przywrócił im wiarę w siebie.
Podobnie jak on, za sterami szybowca odpowiednio skonstruowanego, mogą się czuć nie tylko równi ptakom, ale także pozostałym pilotom władającym wszystkimi czterema kończynami.
Owoce pracy Adama są ogromne i zasługują w tym miejscu na szczególne podkreślenie.
Jednocześnie wzbogacają działalność Gliding Teamu Klinika Kolasiński.
Nie bez powodu, obchodząc uroczyście czterdziestolecie Kliniki Kolasiński podczas Hangar Party na lotnisku w Kąkolewie w dniu 26 maja 2024 r., do grona pracowników i współpracowników kliniki zaprosiłem na podium pilotów, członków tego szczególnego Teamu.
Oni wskazują nam jak profesjonalnie, a zarazem z uśmiechem realizować swój cel – SIMPLY THE BEST.
Na zdjęciach:
– Członkowie Gliding Team Klinika Kolasiński: Janusz Centka, Tomasz Krok, Maciej Kowalski, Adam Czeladzki, Piotr Jarysz, Łukasz Grabowski, Jerzy Kolasiński, Leszek Duda, Jacek Flis, Tomasz Hornik, Łukasz Wójcik.
– Szybowcowe Mistrzostwa Świata w Saint-Aubin (Francja) w 1997r. w środku stoją nasi
reprezentanci: Franciszek Kępka i Sebastian Kawa.
– Na podium szybowcowych mistrzostw Polski w Lesznie w 2000 r. Od lewej: Robert
Ślęczkowski (2), Jerzy Kolasiński (1) i Stanisław Kluk (3).
– Event w pałacu w Krześlicach – Reprezentacja Polski na Mistrzostwa Świata w Bayreuth
(1999), w środku Bertrand Piccard.
– Bertrand Piccard, tym razem za sterami szybowca (Krześlice 1999).
– Szczególny Gość na dziedzińcu pałacu w Krześlicach – szybowiec ASW 27.
– Reprezentacja Polski na Mistrzostwach Świata w Bayreuth (1999).
– Event na lotnisku Konstancin-Jeziorna dla Dresdner Bank (2000) – razem z Henrykiem
Muszczyńskim.
– Jerzy Kolasiński na Mistrzostwach Świata w Mafikeng w Republice Południowej Afryki
(2000).
– Mistrzostwa Świata w Mafikeng w Republice Południowej Afryki (2000): Janusz Centka (3
w tych mistrzostwach), Henryk Muszczyński (trener), Jerzy Kolasiński.
– Mistrzostwa Świata w Mafikeng w Republice Południowej Afryki (2000): z Henrykiem
Muszczyńskim – niezawodny przyjaciel (wice mistrz świata z 1976, trener kadry narodowej
w latach 1983-1992).
– Kolejny event z Reprezentacją Polski i bankiem Credit Suisse w Krześlicach (2003), tutaj
razem z Janem Kulczykiem i żoną Elżbietą.
– Mistrz Janusz Centka pokazuje zalety latania szybowcowego podczas eventu z
Reprezentacją Polski i bankiem Credit Suisse w Krześlicach (2003).
