Przyglądając się wynikom badań nad satysfakcją pacjentów po zabiegach chirurgii estetycznej okazuje się, że ich zdania są podzielone. Powstaje zatem ciekawe pytanie: Czy można być za bardzo niezadowolonym z własnego wyglądu, by poddać się zabiegowi chirurgii plastycznej? Niezadowolenie z obrazu ciała gra znaczącą rolę w wielu zaburzeniach psychicznych – między innymi w zaburzeniach odżywiania, lęku społecznym, identyfikacji płciowej oraz w zaburzeniu dysmorfofobicznym (Body Dysmorphic Disorder). Właśnie to ostatnie zaburzenie psychiczne jest silnie powiązane z chirurgią plastyczną. Okazuje się bowiem, na podstawie badań w wielu różnych krajach, że 5-15% osób, które poszukują operacji estetycznych cierpi z powodu Body Dysmorphic Disorder (BDD). Jednocześnie osoby z BDD rzadko doświadczają poprawy swoich dolegliwości po operacji. Dlatego coraz częściej uważa się, że BDD jest przeciwwskazaniem do operacji.
Kryteria diagnostyczne BDD bywają jednak trudne do zastosowania w populacji pacjentów chirurgii plastycznej. Według Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD10) dysmorfofobia to zaburzenie psychiczne, charakteryzujące się występowaniem lęku związanego z przekonaniem o nieestetycznym wyglądzie lub budowie ciała. Czasem taki defekt ciała jest wyolbrzymiony lub wyobrażony. Z kolei klasyfikacja zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego DSM (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders) podaje dwa kryteria. Pierwsze mówiące o tym, że osoba jest zajęta nikłym bądź wyobrażonym defektem w wyglądzie – co podlega subiektywnej ocenie i jednocześnie może dotyczyć wielu spośród pacjentów plastyków. Drugie kryterium – stopień cierpienia związany z tą „wadą” i przeżywanego lęku oraz zaburzenia funkcjonowania społecznego – jest również mocno subiektywne. Wyobraźmy sobie osobę, która swoje niepowodzenia w pracy oraz życiu prywatnym przypisuje zbyt dużemu nosowi (odstającym uszom, za małemu/za dużemu biustowi etc.). Może ona spełniać kryterium przypisywania zbyt dużej wagi jednej charakterystyce wyglądu. Jeśli jednak osoba o tym samym wyglądzie, przypomina sobie o swoim nosie w każdej sytuacji gdy próbuje znaleźć partnera i nawiązać z nim kontakt, ale nie upatruje w nim przyczyn swojego niepowodzenia w każdej sferze życia, wówczas nie spełnia kryterium diagnostycznego BDD. Mówiąc krótko – poziom stresu psychologicznego (cierpienia i lęku) wiązanego z wyglądem oraz jego wpływ na funkcjonowanie mogą mieć znaczący wpływ na ocenę kandydatki lub kandydata zgłaszającego się do chirurga plastycznego.
Osoby cierpiące z powodu BDD najczęściej poszukują leczenia dermatologicznego. W drugiej kolejności zgłaszają się po pomoc wymagającą interwencji chirurgicznej lub małoinwazyjnej np. wstrzyknięcia kolagenu , mikrodermabrazję oraz pomoc stomatologiczną . Badania wskazują, że od 26% do nawet 40% pacjentów z BDD przechodziło jakiś zabieg chirurgii kosmetycznej. Statystyki te są o tyle niepokojące, że efekty pooperacyjne nie mają pozytywnego wpływu na symptomy BDD – wręcz przeciwnie. Niejednokrotnie niezadowolenie z wyglądu jakiejś części ciała przeradza się w silny lęk dotyczący utrzymania się efektów operacji lub zostaje przeniesione na inny obszar ciała. Istotny jest także niezwykle wysoki wskaźnik samobójstw wśród osób z BDD – aż 78% zgłasza myśli samobójcze, a 24-28% dopuszcza próby samobójcze. Tym bardziej odpowiedni dobór kryteriów diagnostycznych przed podjęciem decyzji o zabiegu jest kluczowy.
Podsumowując, zarówno z punktu widzenia dobra pacjenta jak i profesjonalizmu chirurga plastyka, istotne jest wykluczenie występowania BDD wśród osób, które mają poddać się zabiegowi chirurgii estetycznej. Czasem konieczna jest w tym celu konsultacja Psychologiczna, a czasem wystarczy szczera rozmowa lekarza z pacjentem i rzetelnie przeprowadzony wywiad.