Klinika przyciągała do współpracy wybitnych lekarzy. Jak wcześniej wspominałem przełomowym momentem była współpraca z dr Andrzejem Bieleckim, doskonałych chirurgiem plastykiem.
Pamiętam dzień, w którym odwiedziło mnie dwóch kolegów ze studiów: profesor Leszek Romanowski, ortopeda i wybitny chirurg ręki i profesor Marek Napiontek, ortopeda dziecięcy.
Wyrazili ochotę wykonywania zabiegów w mojej klinice.
Zabiegi ortopedyczne podobnie do wykonywanych w chirurgii plastycznej należą do tzw. procedur czystych.
Chirurgia ręki doskonale wpisywała się w zakres wykonywanych u mnie operacji.
Natomiast pewne obawy budziła ortopedia dziecięca. Bywa bowiem że pacjenci mają niewiele ponad rok.
Moje obawy rozwiała propozycja profesora Napiontka by wprowadzić do kliniki dwóch anestezjologów specjalizujących się w znieczulaniu dzieci.
Tym samym zespół powiększył się o kolejnych dwóch lekarzy: dr Grzegorza Mikołajczaka i dr Tomasza Reysnera.
Dzięki nim całkowicie zmieniły się standardy anestezjologii w klinice.
Odtąd w każdy wtorek, pomieszczenia kliniki wypełniał gwar dzieci i ich licznych rodzin.
To był taki ożywczy ferment mobilizujący cały personel do pracy na zdwojonych obrotach.
Zachwycała wirtuozeria zabiegów profesora Romanowskiego wykonywanych szybko i efektownie.
Wzbudzał uznanie poziom operacji profesora Napiontka, do którego przyjeżdżali pacjenci z całej Polski.
Wystarczy wspomnieć, że to u nas profesor wykonał operacje korekcyjne stóp u bliźniaczek syjamskich, jako kontynuację pierwszej operacji ich rozdzielenia wykonanej w Arabii Saudyjskiej.
Co ciekawe, na temat pierwszej operacji w Rijadzie w 2005r. polskie media rozpływały się głośno i licznie. Natomiast o drugiej operacji wykonanej przez wybitnego polskiego ortopedę profesora Marka Napiontka, Gazeta Wyborcza napisała krótką wzmiankę okraszoną lakonicznym tytułem: „Lekarze za Swarzędza zoperowali bliźniaczki z Janikowa”.
No cóż, „cudze chwalicie, swego nie chcecie znać…”.
Profesor Romanowski współpracował z nami blisko 20 lat, profesor Napiontek aż trzydzieści!
Kolejnym ortopedą operującym w naszych murach był profesor Jacek Kruczyński. Miłośnik zabiegów artroskopowych mobilizował cały zespół sali operacyjnej w trakcie skomplikowanych operacji kolan.
Największą radość dawała mi jednak współpraca z moim bratem dr Piotrem Kolasińskim.
Poza częstymi zabiegami artroskopowymi kolan z pasją wykonywał operacje endoskopowe barku.
Bywało, że pacjentami byli zawodnicy kadry narodowej sumo (!).
Prowadząc swoją praktykę lekarską w Krotoszynie, mój brat często leczył właśnie przedstawicieli tego oryginalnego sportu.
Poza ortopedią interesowała go także medycyna ratunkowa. Był pionierem tej specjalności w Polsce.
Zorganizował w Szpitalu Wojewódzkim przy ul. Lutyckiej w Poznaniu pierwszy Szpitalny Oddział Ratunkowy, którym kierował przez 4 lata.
Niezmiernie dużo energii włożył Piotr w działania na rzecz samorządu lekarskiego.
Był założycielem Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, gdzie pełnił funkcję sekretarza, a kolejno zastępcy rzecznika odpowiedzialności zawodowej Naczelnej Izby Lekarskiej.
Ta rozległa działalność nie zmniejszała jego zaangażowania w zabiegi ortopedyczne wykonywane w naszej klinice.
Zapewne to kochał najbardziej.
Nasza współpraca była dla nas źródłem wielkiej radości wynikającej nie tylko z kontaktów lekarskich, ale tych braterskich, co w obecnych czasach ogólnego zabiegania nie jest zjawiskiem nazbyt częstym.
Jego przedwczesna śmierć w 2011 roku przerwała ten tak piękny okres naszego życia.
Kontynuatorem rodzinnej współpracy w zakresie ortopedii w murach naszej kliniki jest dr Jacek Lipiński, mąż mojej bratanicy Jagody (specjalisty laryngologa), którego obecność na Sali operacyjnej jest jak echo tamtych pięknych lat.
Na zdjęciach:
1: Pierwszy zespół kliniki „wzbogacony” o pierwiastek ortopedyczny, czwarty od w tylnym rzędzie – prof. Jacek Kruczyński
2: prof. Leszek Romanowski wykonuje zabieg chirurgii ręki w asyście dr Małgorzaty Kolenda
3: prof. Marek Napiontek (drugi od prawej) wraz z zespołem. Pierwszy od lewej – dr Grzegorz Mikołajczak, anestezjolog współpracujący z kliniką do dziś
4: Dr Piotr Kolasiński, doskonały ortopeda, ukochany brat
5: Dr Tomasz Reysner, anestezjolog współpracujący z kliniką do dziś