Tel. +48 61 81 87 550 Tel. kom. +48 783 004 005

Prestiżowa nagroda dla dr n. med. Jerzego Kolasińskiego

Przeszczep włosów – Jak poprawić jakość życia?

Mężczyzna z androgenowym łysieniem typu męskiego zaczyna tracić włosy w wieku poniżej 35 lat. Wypadanie włosów dotyczy zwykle 30% mężczyzn w wieku 30 lat i ok. 50% mężczyzn w wieku 50 lat.

Utrata włosów jest odbierana przez mężczyzn i otoczenie jako coś negatywnego. Stąd powoduje ono pogorszenie stanu psychicznego, wywołuje poczucie niskiej atrakcyjności, obniżenie samooceny, a często też depresję. Powszechnie uważa się, że łysiejący mężczyźni odnoszą mniejsze sukcesy w życiu zawodowym i prywatnym.

Problem łysienia spotykany był już wiele wieków temu. Od lat stosowano najróżniejsze metody, by zachować bujną czuprynę. Początkowo zalecano masaże głowy dla poprawienia ukrwienia skóry owłosionej. W zaburzeniu krążenia krwi dopatrywano się przyczyny wypadania włosów. W starożytnym Egipcie stosowano mazidła na bazie tłuszczu zwierzęcego oraz przystrajano głowy wymyślnymi perukami. Hipokrates swoim włosom próbował pomóc, stosując maść zawierającą opium, chrzan i gołębie odchody.

W obecnych czasach na rynku znaleźć można wiele szamponów i odżywek, np. na bazie czarnej rzepy, a ostatnio pojawiły się, produkowane przez wiele firm kosmetycznych, ampułki zawierające roztwór aminoxidilu do wcierania w skórę owłosioną głowy.

Od 1998 r. dostępny jest również doustny lek finasteryd. Po raz pierwszy wprowadzono go w Stanach Zjednoczonych, a obecnie zarejestrowany jest w 53 krajach na całym świecie, również w Polsce. Finasteryd w dawce 1 mg zalecany jest raz dziennie w postaci jednej tabletki. Stosowany jest wyłącznie u mężczyzn w leczeniu androgenowego łysienia typu męskiego. Łysienie androgenowe jest cechą wrodzoną, uwarunkowaną genetycznie. Charakteryzuje się nadwrażliwością mieszków włosowych okolicy czołowej i centralnej (szczytowej) głowy na działanie dihydrotestosteronu (DHT). Ten związek chemiczny powstaje w wyniku naturalnej przemiany chemicznej z testosteronu pod wpływem działania enzymu, 5-alfa-reduktazy. W obrębie skóry owłosionej głowy u mężczyzn łysiejących można stwierdzić podwyższony poziom dihydrotestosteronu – DHT, hamuje działanie enzymu i powstawanie dihydrotestosteronu, dzięki czemu dochodzi do zahamowania wypadania włosów u mężczyzn.

Rezultaty stosowania tego leku widoczne są już w ciągu 3 miesięcy.

Liczba mieszków włosowych jest stała i znaleźć je można prawie na całej powierzchni ciała człowieka, z wyjątkiem wewnętrznej powierzchni dłoni i podeszwy stóp. Włosy na skórze głowy rosną zwykle ok. 15 cm w ciągu roku, średnio ok. 1 cm na miesiąc. Każdego dnia tracimy ok. 50 do 100 włosów. Związane Jest to z aktualną fazą cyklu mieszka włosowego. W odróżnieniu od zwierząt, które tracą włosy w jednym czasie, co nazywamy linieniem, u ludzi mieszki włosowe przechodzą poszczególne fazy cyklu w różnym czasie. Każdy włos żyje jakby własnym życiem, przechodząc cyklicznie 3 fazy: fazę wzrostu – anagen, fazę przejściową ~ katagen i fazę spoczynku – telogen, tzw. fazę uśpienia. Po wypadnięciu starego włosa w jego miejscu zaczyna rosnąć nowy i cykl się powtarza,

U mężczyzn najczęstszą postacią łysienia jest androgenowe łysienie typu męskiego. Częściej dotyczy mężczyzn rasy białej i u nich szybciej się pojawia, bo już w wieku 20 lat. U Japończyków, Chińczyków czy Indian łysienie występuje niezwykle rzadko. W tego typu łysieniu cofa się linia czołowa i skroniowa owłosienia. Powstają tzw. zakola w okolicy kątów czołowych. Drugim typowym miejscem wypadania włosów jest szczyt głowy. Zwykle zmiany te występują równocześnie. Łysienie jest spowodowane zbyt dużą liczbą tzw. uśpionych mieszków włosowych. Na skutek działania dihydrotestosteronu (DHT) następuje zmiana stosunku długości fazyanagenu i fazytelogenu. Faza wzrostu ulega skróceniu. Początkowo w miejsce silnych włosów mieszki produkują włosy cieńsze o mniej intensywnym zabarwieniu, następnie słaby meszek, a w końcu zaprzestają produkcji włosów. Obecne w sąsiedztwie mieszków gruczoły łojowe produkują coraz więcej oleistej substancji i skóra w tym miejscu staje się tłusta i lśniąca.

Zablokowanie enzymu 5-alfa-reduk-tazy spowodowało spadek poziomu DHT w skórze głowy i, jak dotychczas, finasteryd jest najbardziej obiecującym lekiem zapobiegającym wypadaniu włosów w łysieniu typu męskiego.

Finasteryd (1 tabletka dziennie) może być stosowany wyłącznie u mężczyzn. Ma postać tabletki powlekanej. Kobiety nie powinny zażywać tego leku, a szczególnie kobiety ciężarne lub mogące zajść w ciążę, ze względu na ryzyko zaburzeń rozwoju płodu płci męskiej. Zaleca się stosowanie tabletek w sposób ciągły, ponieważ tylko tak można powstrzymać dalsze wypadanie włosów i zachować włosy, które odrastają. Poprawa stanu owłosienia na głowie widoczna jest dopiero po 3 miesiącach stosowania leku. Wyniki badań są bardzo obiecujące. Potwierdzają one, że lek w dawce 1 mg zmniejsza poziom DHT we krwi o ok. 70%. To może uchronić mieszki włosowe przed niepożądanym działaniem DHT. Przeprowadzono badania stosowania leku przez okres pięciu lat. Metodą podwójnie ślepej próby z kontrolą placebo (lek nieczynny) przebadano 1553 mężczyzn w wieku 18-41 lat. Wyniki badań przedstawiono w październiku 2001 w Monachium na Międzynarodowym Kongresie Lekarzy Dermatologów i Wenerologów.

l tak, u ok. 90% mężczyzn stosujących lek zaobserwowano zahamowanie procesu wypadania włosów. Efekt ten zauważono już po trzech miesiącach. U 65% mężczyzn po 6 miesiącach kuracji zaobserwowano odrastanie nowych włosów. Liczba występowania działań niepożądanych malała przez 5 lat badań i Jedynie 2 na 323 mężczyzn zgłaszających na początku kuracji problemy seksualne potwierdziło je również na koniec leczenia. Wszystkie przypadki zaburzeń potencji ustąpiły zarówno u mężczyzn, którzy przerwali terapię, jak i u tych, którzy ją kontynuowali. Badanym pacjentom wysyłano po zakończeniu okresu badań ankiety celem dokonania subiektywnej oceny wzrostu włosów. U ok. 50% mężczyzn odnotowano poprawę kondycji włosów, a prawie 70% zauważyło spowolnienie procesu ich wypadania. Następnie skuteczność terapii oceniano obiektywnie na podstawie dokumentacji fotograficznej. Fotografie były wykonywane przed i w trakcie kuracji. Znaczny postęp widoczny był u 37% pacjentów leczonych lekiem.

Podsumowując, spowolnienie wypadania włosów można zaobserwować już po 3 miesiącach przyjmowania leku, a po 24 miesięcznej kuracji poprawa kondycji włosów i zwiększenie ich liczby jest bardzo wyraźna.

Ładna, modna fryzura, zadbane włosy – to atrybut urody i atrakcyjności fizycznej. To element tożsamości i własnego wizerunku. Dawniej obcięcie włosów u kobiet na krótko czy zgolenie ich do gołej skóry u mężczyzn było odbierane i traktowane jako kara i napiętnowanie. Za pomocą włosów możemy zmieniać swój image, i to zgodnie z obowiązującymi kanonami mody. Wygląd ma duży wpływ na nasze powodzenie osobiste i zawodowe. Utrata owłosienia na głowie może stanowić poważny problem natury psychologicznej dla łysiejącego mężczyzny, szczególnie w obecnych czasach, kiedy wygląd i dobra kondycja fizyczna oraz tężyzna ciała mają tak olbrzymie znaczenie w zdobywaniu dobrej pracy. Łysienie to poważny problem budzący przykre i negatywne emocje. Mężczyzna łysiejący postrzegany jest jako mniej atrakcyjny, a brak atrakcyjności fizycznej jest źródłem niezadowolenia z siebie, powodem lęków i obaw przed nieprzychylnym otoczeniem. Psuje to samopoczucie i pogarsza Jakość życia wielu mężczyzn. W zdecydowanie gorszej sytuacji są młodzi mężczyźni, których problem wypadania włosów dotknął wcześnie. Starsi traktują to Jako coś naturalnego, związanego ze starzeniem się organizmu.

Jak odzyskać dobrą jakość życia? Stosowanie leku jest jedną z dróg do Jej odzyskania.

dr n. med. Małgorzata Kolenda
Opracowano na podstawie materiałów firmy MSD – „Nie chcesz łysieć, nie musisz”.

Krótki komentarz

Czy istotnie nowe leki stanowię to, na co czeka tak wielu łysiejących mężczyzn? Czy coraz doskonalsza terapia spowoduje zmierzch leczenia chirurgicznego? Takie i podobne pytania od kilku lat nurtują zarówno pacjentów. Jak i lekarzy zajmujących się chirurgicznym sposobem leczenia ubytków owłosienia na głowie. Spoglądając na to zagadnienie z historycznego punktu widzenia, można stwierdzić, ze „cudowne leki” już od ponad 3000 lat wzbudzają nadzieje kolejnych pokoleń łysiejących mężczyzn i kobiet. Jak dotąd, nadzieje te nie są w pełni i skutecznie realizowane. Również perspektywy rychłego zmierzchu chirurgii odtwórczej włosów okazują się bezpodstawne. Istotnie wprowadzenie leku stworzyło dodatkowa opcję w leczeniu łysienia. Jak jednak pokazuje praktyka, najkorzystniejsze jest jego stosowanie u ludzi młodych, u których dopiero rozpoczyna się proces łysienia. To w tej grupie pacjentów odnotowuje się największą skuteczność leczenia. Nadto u ludzi młodych stwierdza się największa determinację, pozwalają na systematyczne przyjmowanie leku. Także ludzie młodzi najmniej mogą się obawiać niekorzystnego wpływu leku na potencję. To, co jest przysłowiowi „płachta na byka” w przypadku mężczyzn około pięćdziesiątki, może być ignorowane przez młodych, u których poziom hormonów męskich jest bardzo wysoki, tycie pokazało, ze stosowanie leku stanowi dobre uzupełnienie leczenia chirurgicznego. Wykazano najlepsza skuteczność leku w poprawie owłosienia na szczycie głowy. Powoduje on zwiększenie średnicy włosów rosnących w tej okolicy głowy. Zdecydowanie mniejszy jest efekt stosowania leku w przypadku włosów w okolicy czołowej. Tutaj bezsprzecznie króluje leczenie przeszczepem włosów. Nie bez znaczenia jest tez fakt trwałości efektów leczenia chirurgicznego, czego nie można powiedzieć o leczeniu nawet najdoskonalszymi lekami. Odstawienie leku jest jednoznaczne z utratą uzyskanych efektów.

Również koszt wieloletniej kuracji lekami przewyższa koszty leczenia chirurgicznego. Czy więc nie ma nadziei dla ogromnej rzeszy osób pozbawionych włosów na głowie? Należy przypuszczać, że marzenia o bujnej czuprynie „na zawołanie” mogą zostać zrealizowane dzięki inżynierii genetycznej. To z tej strony słychać doniesienia o komórkach, macierzystych, które potrafią stymulować tkanki do produkcji różnych organów – w tym włosów. Czy jest to perspektywa najbliższych lat? Optymista zapewne odpowie twierdząco, sceptyk rozłoży marzenia na dziesiątki lat. A prawda? Ta leży, jak zawsze, pośrodku.

dr n. med. Jerzy Kolasiński