Klinika Kolasiński https://klinikakolasinski.pl Chirurgia estetyczna i ortopedia Mon, 04 Nov 2024 09:09:10 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.6.2 IX World Symposium on Ergonomic Implants https://klinikakolasinski.pl/z-zycia-kliniki/ix-world-symposium-on-ergonomic-implants.html Mon, 04 Nov 2024 09:09:09 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14912 W dniach 31 października – 2 listopada odbył się IX World Symposium on Ergonomic Implants. Miejscem obrad była kultowa Clinica Planas w Barcelonie. W obradach uczestniczyli dr Szymon Kołacz i dr Jerzy Kolasiński. Pierwszego dnia przedstawiono niezmiernie optymistyczne dane oparte na wieloletnich badaniach wykazujące ogromne bezpieczeństwo stosowania implantów Ergonomix firmy Motiva. Minimalny odsetek pęknięć implantów, […]

The post IX World Symposium on Ergonomic Implants first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
W dniach 31 października – 2 listopada odbył się IX World Symposium on Ergonomic Implants.

Miejscem obrad była kultowa Clinica Planas w Barcelonie.

W obradach uczestniczyli dr Szymon Kołacz i dr Jerzy Kolasiński.

Pierwszego dnia przedstawiono niezmiernie optymistyczne dane oparte na wieloletnich badaniach wykazujące ogromne bezpieczeństwo stosowania implantów Ergonomix firmy Motiva.

Minimalny odsetek pęknięć implantów, tworzenia się torebek włóknistych i infekcji.

Mimo, że na co dzień myślimy o estetyce, jednak najważniejsze jest bezpieczeństwo związane ze stosowaniem implantów piersi.

To ono sprawiło że od wielu lat stosujemy w naszej klinice właśnie te implanty.

Kolejny dzień obfitował w ciekawe wykłady i prezentacje trudnych przypadków. Konferencja była także doskonałą okazją do ciekawych spotkań.

The post IX World Symposium on Ergonomic Implants first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Chirurgia plastyczna przy kawie: odcinek 8 – BIA ALCL https://klinikakolasinski.pl/wideo/chirurgia-plastyczna-przy-kawie-odcinek-8-bia-alcl.html Mon, 28 Oct 2024 10:32:41 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14872 Artykuły powiązane:
  1. Chirurgia plastyczna przy kawie: odcinek 5 – chirurgia plastyczna od kuchni
  2. Chirurgia plastyczna przy kawie: odcinek 2 – leczenie łysienia
  3. Chirurgia plastyczna przy kawie: odcinek 3 – rak piersi
]]>
The post Chirurgia plastyczna przy kawie: odcinek 8 – BIA ALCL first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
LIVE – zdrowe piersi https://klinikakolasinski.pl/wideo/live-zdrowe-piersi.html Fri, 25 Oct 2024 07:09:56 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14866 Artykuły powiązane:
  1. LIVE – podpowięziowe powiększanie piersi
  2. LIVE – gigantomastia i redukcja piersi
  3. LIVE – korekcja piersi tubularnych
]]>
The post LIVE – zdrowe piersi first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Odcinek 40: Dlaczego jestem szczęśliwy? https://klinikakolasinski.pl/40-lecie-kliniki-kolasinski/kronika-40-lecia/odcinek-40-dlaczego-jestem-szczesliwy.html Thu, 24 Oct 2024 06:32:49 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14861 Każde większe opracowanie jakiegoś zagadnienia kończy się podsumowaniem i wnioskami. Myślę więc, że temat 40-letniej historii Kliniki Kolasiński też zasługuje na takie zakończenie. Godnym podsumowaniem było zorganizowane 26 maja 2024 roku na lotnisku w Kąkolewie „Hangar Party”. Z zaproszenia na tę uroczystość skorzystało 400 przyjaciół. Impreza miała wiele elementów: były atrakcyjne pokazy akrobacyjne Grupy „Żelazny”, […]

The post Odcinek 40: Dlaczego jestem szczęśliwy? first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Każde większe opracowanie jakiegoś zagadnienia kończy się podsumowaniem i wnioskami.

Myślę więc, że temat 40-letniej historii Kliniki Kolasiński też zasługuje na takie zakończenie.

Godnym podsumowaniem było zorganizowane 26 maja 2024 roku na lotnisku w Kąkolewie „Hangar Party”.

Z zaproszenia na tę uroczystość skorzystało 400 przyjaciół.

Impreza miała wiele elementów: były atrakcyjne pokazy akrobacyjne Grupy „Żelazny”, były niskie przeloty supernowoczesnego szybowca JS3, były loty pasażerskie szybowcami, helikopterami i balonem.

Bardzo znamiennym akcentem lotniczym była premiera najnowszego polskiego szybowca wysokowyczynowego „Diana 4”.

Dopełnieniem tych lotniczych atrakcji było wystąpienie 14-krotnego Mistrza Świata Sebastiana Kawy, który dwa miesiące później wsławił się epokowym przelotem nad wierzchołkiem K2.

Gośćmi specjalnymi uroczystości byli utytułowani mistrzowie szybowcowi, członkowie Gliding Team Klinika Kolasiński: Janusz Centka, Łukasz Wójcik, Piotr Jarysz, Maciej Kowalski, Łukasz Grabowski i Jacek Flis.

Ci dwaj ostatni dwa miesiące później stanęli na najwyższym podium Szybowcowych Mistrzostw Europy w Czechach; Łukasz Grabowski w klasie 15 metrów, a Jacek Flis w klasie club.

Ktoś spyta, czemu aż tyle lotnictwa?

Odpowiedź jest prosta – lotnictwo jest nie tylko pasją mojego życia, ale też szkołą twardych zasad i procedur, które bezpośrednio przekładają się na zasady prowadzenia firmy i uprawiania chirurgii.

I co najważniejsze w naszej firmie stawiamy na to co najlepsze w świecie, są to cele zbieżne z tymi, które stawiają sobie zawodnicy, członkowie Szybowcowego teamu naszej Kliniki.

Uroczystość obfitowała także w liczne seminaria o bardzo wysokim poziomie merytorycznym.

Nie zabrakło tematów chirurgicznych za sprawą naszego gościa z Rzymu, światowej sławy chirurga plastyka profesora Fabio Santanelli di Pompeo.

Sala seminaryjna pękała w szwach podczas wszystkich wykładów.

To też doskonale wpisywało się w misję naszej Kliniki.

Wszak mimo codziennie wykonywanych operacji, ogromną wagę przykładamy badaniom naukowym, publikacjom i licznym wykładom.

Nie mogło więc zabraknąć tego pierwiastka podczas uroczystego ‘Hangar Pary”.

Zaproszenie zespołu „Skaldowie” wiązało się z faktem, że chętnie podczas obchodów jubileuszowych sięgamy do przeszłości.

Czterdzieści lat temu ten zespół był niezmiernie popularny w Polsce i bardzo często słuchany.

Poetyka ich piosenek do dziś urzeka swoim cudownym przesłaniem.

Finał imprezy miał charakter symboliczny.

Na scenę wkroczyli najważniejsi aktorzy tej czterdziestoletniej historii kliniki – jej pracownicy i współpracownicy.

Powinienem ich tutaj wszystkich wymienić i opisać. Nadwyrężyło by to znacznie objętość tego tekstu.

Musiałbym bowiem pisać dużo i uważnie by nie pominąć zasług każdego z nich.

Wybaczą więc, że streszczę to konkluzją, że to dzięki nim firma płynie bezpiecznym kursem w stronę wymarzonych celów.

Wyraźnie używam liczby mnogiej, bowiem na przestrzeni 40 lat cele się zmieniały.

Były coraz trudniejsze i coraz ambitniejsze.

Dzięki oddanemu zespołowi osiągaliśmy je i nie ustajemy w dalszych realizacjach.

W gronie tak bliskich memu sercu osób nie zabrakło mojej żony Elżbiety.

To dzięki niej klinika mogła powstać w takim kształcie.

Od samego początku wspierała mnie swoimi radami i tworzyła bezpieczne zaplecze do tego bym mógł w pełni oddać się pracy.

Mało, która żona byłaby w stanie prze 40 lat znieść permanentną, wielogodzinną aktywność zawodową męża w klinice przy pacjentach i w domu przy komputerze.

Moje odczucia odnośnie osób, które tworzą to co kryje się pod nazwą Klinika Kolasiński najlepiej oddały rytmy przeboju Tiny Turner – „Simply the Best”, które wybrzmiały w finale uroczystości 26 maja.

Jestem szczęśliwy, że udało mi się w ciągu tych 40 lat zgromadzić osoby tak oddane, tak profesjonalne, czyli jednym słowem „Simply the best !!!!”.

Jakie z tej historii płyną wnioski?

Otóż:

  1. Jestem szczęśliwym człowiekiem, ponieważ udało mi się osiągnąć wymarzony cel z pomocą cudownych ludzi.
  2. Mam poczucie, że poprzez działania moje i moich współpracowników mieliśmy wpływ na rozwój prywatnej medycyny w Polsce w różnych jej aspektach, zgodnie z moją ulubioną maksymą: „Verba Docent, Exempla Trahunt” (słowa uczą, przykłady pociągają).
  3. Mam ogromną satysfakcję, że w Klinice leczyły się setki tysięcy pacjentów, że ich grono nadal się powiększa, a odsetek powracających „starych” pacjentów sięga 80%!
  4. Nie zrealizowałem celu by z wiekiem pracować mniej. Tak jak 40 lat temu pracuję od wschodu do zachodu słońca w symbolicznym brzmieniu, a tak matematycznie po 12-14 godzin.
  5. Tak lubię moją pracę w tym miejscu i z tymi osobami, że słowo emerytura brzmi dla mnie bardzo egzotycznie, wręcz nierealnie.
  6. Mam nadzieję, że za 10 lat dopiszę kolejne odcinki tej kroniki.
The post Odcinek 40: Dlaczego jestem szczęśliwy? first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
32 Kongres ISHRS https://klinikakolasinski.pl/z-zycia-kliniki/32-kongres-ishrs.html Mon, 21 Oct 2024 07:46:50 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14854 W dniach 17 – 19 października 2024 roku odbywał się 32. Kongres Międzynarodowego Towarzystwa Chirurgii Odtwórczej Włosów ISHRS. Pierwszego dnia miało miejsce spotkanie Global Council, podczas którego przedstawiciele narodowych towarzystw z całego świata wymieniali się doświadczeniami. Dr Małgorzata Kolenda, jako Prezes Polskiego Towarzystwa Chirurgii Odtwórczej Włosów, reprezentowała Polskę na tym międzynarodowym forum. Drugiego dnia kongresu […]

The post 32 Kongres ISHRS first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
W dniach 17 – 19 października 2024 roku odbywał się 32. Kongres Międzynarodowego Towarzystwa Chirurgii Odtwórczej Włosów ISHRS.

Pierwszego dnia miało miejsce spotkanie Global Council, podczas którego przedstawiciele narodowych towarzystw z całego świata wymieniali się doświadczeniami.

Dr Małgorzata Kolenda, jako Prezes Polskiego Towarzystwa Chirurgii Odtwórczej Włosów, reprezentowała Polskę na tym międzynarodowym forum.

Drugiego dnia kongresu rozpoczęły się główne obrady, w których tematem przewodnim była profilaktyka łysienia oraz metody leczenia, mające na celu uzyskanie jak najlepszego efektu estetycznego.

Wśród najnowszych metod leczenia niechirurgicznego, dużą uwagę zwróciło połączenie osocza bogatopłytkowego z egzosomami (PPX).

Podczas trzeciego dnia obrad, poranne sesje otworzyła dr Małgorzata Kolenda, prezentując badania nad wpływem diety i aktywności fizycznej na proces łysienia u kobiet i mężczyzn, które spotkały się z ogromnym zainteresowaniem uczestników.

The post 32 Kongres ISHRS first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Odcinek 39: Osoby którym wiele zawdzięczam https://klinikakolasinski.pl/40-lecie-kliniki-kolasinski/kronika-40-lecia/odcinek-39-osoby-ktorym-wiele-zawdzieczam.html Thu, 17 Oct 2024 10:36:05 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14841 Czterdzieści cztery lata pracy w zawodzie lekarza i czterdzieści lat prowadzenia własnej kliniki to ogromna przygoda, która mogła mi się tylko przyśnić, gdy pierwszy raz przekraczałem próg Akademii Medycznej w Poznaniu jako student pierwszego roku Wydziału Lekarskiego. Co prawda w pamięci mojej bliskiej przyjaciółki dr Izabeli Kara, z którą rozpoczynałem studia, pozostał moment, gdy podczas […]

The post Odcinek 39: Osoby którym wiele zawdzięczam first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Czterdzieści cztery lata pracy w zawodzie lekarza i czterdzieści lat prowadzenia własnej kliniki to ogromna przygoda, która mogła mi się tylko przyśnić, gdy pierwszy raz przekraczałem próg Akademii Medycznej w Poznaniu jako student pierwszego roku Wydziału Lekarskiego.

Co prawda w pamięci mojej bliskiej przyjaciółki dr Izabeli Kara, z którą rozpoczynałem studia, pozostał moment, gdy podczas ćwiczeń z anatomii marzyłem o własnej prywatnej klinice.

Te plany ziściły się w stu procentach. Ale nie stało by się tak, gdybym na swojej drodze nie spotkał ludzi, którzy jak drogowskazy wskazali mi właściwego kierunku.

Zaczynając od prapoczątku należy wymienić mojego dziadka Jerzego.

To on jako pierwszy w mojej rodzinie rozpoczął tradycje lekarskie.

Jego droga do zawodu nie byłą prosta bowiem przerywały ją dramatyczne wydarzenia historyczne takie jak pierwsza wojna światowa i Powstanie Wielkopolskie.

Do rodzinnych legend należy opowieść o tym jak moja babcia Stachna na oświadczyny młodego Jerzyka odparła, że „wyjdzie tylko za lekarza”.

Serce nie sługa, więc dziadek ten warunek spełnił i studia ukończył w 1924 roku.

Mój ojciec też nie miał lekko za sprawą drugiej wojny światowej, która zabrała mu młodość i systemu komunistycznego, który po studiach lekarskich „zesłał” go na resocjalizację w Ludowym Wojsku Polskim.

Zrealizował jednak swoje plany, został pediatrą i prowadził praktykę lekarską do 86 roku swojego życia.

Był dla mnie wzorem lekarza, a ponieważ jego praktyka mieściła się w domu więc na co dzień nasiąkałem medycyną w najlepszym wydaniu.

Gdyby nie mama Maria, zapewne nie zainteresowałbym się przeszczepami włosów, które stały się kołem zamachowym rozwoju mojej praktyki lekarskiej, a następnie własnej kliniki.

Pisałem o tym w drugim odcinku Kroniki.

Gdyby nie praca w szpitalu Raszei w Poznaniu pod skrzydłami doskonałego chirurga prof. Jana Fibaka to nigdy nie zdobyłbym tylu umiejętności i doświadczenia chirurgicznego jakie dane mi było posiąść.

Nauki doświadczonego Patrona do dziś mają zastosowanie w moim zawodowym życiu.

Na tory chirurgii estetycznej skierował mnie dr Andrzej Bielecki.

To on swoim entuzjazmem i niezmierną wiedzą w tym zakresie pozwolił poznać arkana techniki poprawiającej ludzki wygląd.

Pośrednio też wskazał, że aby poszerzać wiedzę w zakresie chirurgii estetycznej trzeba ruszyć w świat.

W owych czasach to była ogromna rzadkość by na kongresach zagranicznych spotkać kolegów chirurgów z Polski.

Ja miałem tę przyjemność spotykać dwóch, ogromnie życzliwych wobec mojej osoby, chirurgów plastyków: dr Andrzeja Dmytrzaka i dr Wiesława Bieńkowskiego.

Oni, podobnie jak ja zdobywali wiedzę słuchając i podpatrując najlepszych na świecie.

Nie dziw więc, że w końcu XX wieku to my w trójkę wygrywaliśmy plebiscyty na najlepsze prywatne kliniki chirurgii plastycznej w Polsce organizowane przez tygodnik Wprost i Newsweek.

Same wyjazdy pozwalały odkrywać nowe techniki, poznać osobiście największych tego świata.

O wizycie w Buenos Aires u prof. Jose Juri już pisałem.

Na licznych kongresach mogłem spotkać i porozmawiać z guru światowej chirurgii plastycznej prof. Ivo Pitanguy z Brazylii.

Chirurgia chirurgią, ale stworzenie pierwszej w Polsce prywatnej kliniki nie byłoby możliwe, gdyby nie zmiany polityczne i gospodarcze w naszym kraju.

Te pierwsze zawdzięczamy Lechowi Wałęsie, słusznie wyróżnionego Pokojową Nagrodą Nobla.

Te przełomowe przemiany gospodarcze zapoczątkował pierwszy demokratycznie wybrany premier Tadeusz Mazowiecki.

Miałem wielką przyjemność poznać go osobiście.

Rozwijanie na zupełnie dziewiczym polu prywatnej kliniki chirurgicznej wymagało tworzenia śmiałych wizji i ich realizowania.

To, co dziś wydaje się oczywiste, czterdzieści, trzydzieści lat temu było czymś zupełnie nowym.

Miałem wielkie szczęście, że blisko znałem liderów polskiego biznesu: dr Jana Kulczyka i mojego szwagra Piotra Voelkela.

Ich entuzjazm i konsekwencja w tworzeniu wielkich projektów zarażała także mnie.

Oczywiście skala nie ta sama, ale emocje zapewne podobne.

Nie pierwszy to przykład czerpania inspiracji z dokonań największych wizjonerów.

W realizacji moich planów dobitnie pomogła mi pani Halina Tempińska, ówczesny naczelnik miasta i gminy Swarzędz, która wskazała mi lokalizację kliniki i umożliwiła nabycie gruntu pod jej budowę.

Na owe czasy jej wsparcie było czymś, co daleko wyprzedzało zmiany w naszym kraju.

W tych wspomnieniach nie może zabraknąć osoby prof. Henryka Witmanowskiego.

To on wskazał mi ścieżkę do specjalizacji z chirurgii plastycznej.

Sprawił, że to co wydawało się odległe, stało się bliskie i możliwe do realizacji.

Zapewne mógłbym jeszcze długo wymieniać osoby, które los postawił na drodze mojej kariery chirurga i założyciela pierwszej prywatnej kliniki w Polsce.

Każda z nich miała wpływ na to jak dziś funkcjonuje nasza klinika.

Jedno co warto dodać to wpływ szybownictwa uprawianego wyczynowo.

Każdy sport uprawiany profesjonalnie uczy pokonywania trudności, a czasem porażek.

Dla mnie stałe obcowanie z najlepszymi na świecie zawodnikami uczyło wytrwałości w dążeniu do celu i odpowiedzialności za swoje decyzje.

W tym upatruję źródła powodzenia projektu, który nazywa się Klinika Kolasiński.

Na zdjęciach:

  • z ojcem Bogdanem, pediatrą, wzorem lekarza
  • z mamą Marią, pediatrą, inspiratorką nauki przeszczepu włosów
  • z Tadeuszem Mazowieckim, pierwszym premierem w wolnej Polsce
  • z prof. Ivo Pitanguy z Brazylii, liderem światowej chirurgii plastycznej
  • z dr Janem Kulczykiem, czołową postacią polskiego i światowego biznesu
  • z prof. Henrykiem Witmanowskim, w towarzystwie prof. Julii Kruk-Jeromin
The post Odcinek 39: Osoby którym wiele zawdzięczam first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Micro-Tech Hair Transplantation https://klinikakolasinski.pl/lysienie-przeszczep-wlosow/micro-tech-hair-transplantation.html Tue, 15 Oct 2024 07:26:04 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14832 Micro-Tech Hair Transplantation to metoda przeszczepu włosów, która została wprowadzona na bazie 40-letniego doświadczenia Kliniki Kolasiński w tego typu zabiegach. O metodzie Metoda ta łączy doświadczenie chirurga w zabiegach przeszczepu włosów wraz z zaletami mikrochirurgii. Zastosowanie M-T HT jest możliwe wyłącznie po opanowaniu techniki stick-and-place oraz techniki mikrochirurgicznej. Technika ta polega na użyciu znacznego powiększenia […]

The post Micro-Tech Hair Transplantation first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Micro-Tech Hair Transplantation to metoda przeszczepu włosów, która została wprowadzona na bazie 40-letniego doświadczenia Kliniki Kolasiński w tego typu zabiegach.

O metodzie

Metoda ta łączy doświadczenie chirurga w zabiegach przeszczepu włosów wraz z zaletami mikrochirurgii. Zastosowanie M-T HT jest możliwe wyłącznie po opanowaniu techniki stick-and-place oraz techniki mikrochirurgicznej.

Technika ta polega na użyciu znacznego powiększenia oraz pobrania przeszczepów za pomocą narzędzi o mikroskopijnym wymiarze.

Następnie pobrane mieszki wszczepiane są za pomocą techniki stick-and-place, jedynej możliwej przy tak mikroskopijnych przeszczepach.

Zabieg wykonywany jest przez doświadczonego chirurga, co znacznie zwiększa bezpieczeństwo.

Zalety

  • Brak widocznych śladów zabiegu
  • Zabieg jest małoinwazyjny
  • Technika ta minimalizuje uszkodzenia podścieliska skóry
  • Minimalne krwawienie podczas zabiegu
  • Metoda ta nie uszkadza innych włosów w okolicy biorczej
  • Brak obrzęku
  • Krótka rekonwalescencja
  • Brak widocznych blizn
  • Wysoka precyzja zabiegu
  • Lepsza gęstość włosów
  • Naturalny efekt zabiegu
  • Innowacyjna metoda
  • Metoda z wyboru w zabiegach dogęszczania włosów
  • Naturalna korekcja zarostu u mężczyzn
  • Dogęszczanie linii włosów i rzadkich włosów u kobiet

Więcej informacji na temat tego zabiegu znajdziesz na stronie www.OdzyskajWlosy.pl

The post Micro-Tech Hair Transplantation first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Odcinek 38: Nasze wystąpienia https://klinikakolasinski.pl/40-lecie-kliniki-kolasinski/kronika-40-lecia/odcinek-38-nasze-wystapienia.html Thu, 10 Oct 2024 08:22:39 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14828 Pracując intensywnie i zbierając tym samym doświadczenie chcemy dzielić się nim z innymi lekarzami. Jedną z form są publikacje w czasopismach naukowych. Drugą są wystąpienia. W okresie 40 lat naszej działalności odnotowaliśmy 315 wystąpień i wykładów. Odrębnym zagadnieniem jest prowadzenie sesji podczas kongresów medycznych, uczestnictwo w dyskusjach panelowych, prowadzenie kursów na żywo i on-line. Wszystkie […]

The post Odcinek 38: Nasze wystąpienia first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Pracując intensywnie i zbierając tym samym doświadczenie chcemy dzielić się nim z innymi lekarzami.

Jedną z form są publikacje w czasopismach naukowych. Drugą są wystąpienia.

W okresie 40 lat naszej działalności odnotowaliśmy 315 wystąpień i wykładów.

Odrębnym zagadnieniem jest prowadzenie sesji podczas kongresów medycznych, uczestnictwo w dyskusjach panelowych, prowadzenie kursów na żywo i on-line.

Wszystkie takie aktywności wymagają przygotowań, zabrania materiału, opracowania wykładów i przygotowanie ich w formie gotowej do wygłoszenia.

Gdy zaczynałem działalność wykładową, wówczas całość pracy trzeba było przedstawić w formie tradycyjnych slajdów. Cóż to była za żmudna praca…

Pamiętam, że dość szybko nawiązałem współpracę z pracownikiem Zakładu Medycyny Sądowej, który był biegły w opracowywaniu slajdów z białymi literami na niebieskim tle. Wówczas był to luksus.

Oczywiście bardzo szybko slajdy uzupełniało się zdjęciami.

Trzeba je było wykonać, wywołać i opracować.

Podobnie wykresy i ewentualne ozdobniki.

Kiedy już slajdy były gotowe jechało się z nimi na konferencję i układało skrzętnie w magazynku rzutnika.

Niezmiernie często zdarzało się potem, że jakiś slajd był do góry nogami, że się zaciął.

Jeszcze gorzej, gdy w drodze na wykład magazynek wypadł z rąk i wszystkie slajdy się posypały. To była tragedia.

Aż oto końcówka XX wieku przyniosła wynalazek w postaci programu Power Point.

Pamiętam zajęcie warsztatowe na jednym z kongresów American Academy of Cosmetic Surgery (AACS) podczas których dr Tony Mangubat prowadził szkolenie z zastosowania tego programu prezentacji prac. To były epokowe przemiany.

Dziś trudno uwierzyć, ale gdy przyjechałem do Orlando w styczniu 2000 roku na 16 kongres AACS, by poprowadzić kurs z leczenia żylaków metodą kriochirurgiczną zażądano ode mnie opłaty 500 USD za wypożyczenie rzutnika do prezentacji wykładu w Power Point.

Nie miałem ze sobą tradycyjnych slajdów, byłem już nowoczesny, więc musiałem ponieść tę opłatę.

Działo się to zaledwie 24 lata temu. Niewiarygodne.

Porzućmy jednak te wspomnienia natury technicznej.

Były wystąpienia, które szczególnie zapadły mi w pamięci.

Na pewno te pierwsze na forum oddziału poznańskiego Towarzystwa Chirurgów Polskich w latach 90-tych XX wieku były bardzo stresujące.

Wszak na sali wykładowej zasiadali czołowi poznańscy chirurdzy, profesorowie.

Na dodatek prezentowałem nowatorskie prace łamiące dotychczasowe kanony postepowania z urazami tępymi i przeszywającymi brzucha.

Po rozpoczęciu własnej działalności dość szybko zacząłem gromadzić materiał, którym wypadało się podzielić ze światem lekarskim.

Pamiętam, że przyjąłem postanowienie nie udzielania jakiegokolwiek wywiadu prasowego na temat przeszczepu włosów zanim nie przedstawię tego zagadnienia na forum lekarskim.

W jednym z pierwszych felietonów opisywałem sytuację, która miała miejsce bodaj na drugim Zjeździe Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej.

To tam wespół z profesorem Michałem Kraussem „wyrywaliśmy” sobie z rąk mikrofon – on by zakończyć mój wykład na temat przeszczepu włosów, ja by nie tylko wykład kontynuować, ale jeszcze pokazać pacjentów na żywo.

Uczestnicy zjazdu stanęli po mojej stronie i „vox populi, vox Dei” zwyciężyło -dokończyłem wykład i prezentacje pacjentów.

Ze wzruszeniem wspominam sesję podczas 23 Zjazdu Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego we Wrocławiu w 1989 roku gdy przedstawiłem swoje doświadczenia z przeszczepami włosów na ponad 500 przypadkach, a po mnie musiał wystąpić kolega, który miał w dorobku pięć zabiegów. Było mi go szczerze żal.

Wystąpienie na 7 Kongresie IPRAS w Berlinie w 1993 roku było także okazją by pierwszy raz w życiu zobaczyć jak dr Carlos Ubel z Brazylii wykonuje 1000 przeszczepów włosów podczas jednej sesji.

Zainspirowany jego techniką zacząłem ją zgłębiać i modyfikować.

Do dziś właśnie technika „stick-and-place” jest przeze mnie stosowana.

Potem nastąpił debiut w Stanach Zjednoczonych w 1997 roku.

W Rancho Mirage w Kaliforni, podczas 3 Zjazdu American Society of Hair Restoration Surgery wygłosiłem pracę pod szumnym tytułem: „Hair restoration procedures utilized in Poland”.

To ona utorowała mi drogę do International Society of Hair Restoration Surgery (ISHRS), największego towarzystwa chirurgii włosów na świecie.

W kolejnych latach na kongresach tego towarzystwa wygłosiłem ponad sto wykładów, prowadziłem sesje, kursy i warsztaty.

Pamiętam jak podczas 8 Zjazdu ISHRS w Waikoloa na Hawajach straciłem głos.

Zaczęło się wszystko od lotu z San Francisco w towarzystwie kaszlącej rodzinki.

Z samolotu wysiadłem już zainfekowany.

Następnego dnia prowadziłem kurs dotyczący stosowania znieczulenia miejscowego w zabiegach przeszczepu włosów.

System kursu był dość oryginalny, bowiem zasiadałem w odrębnej salce i kolejne grupy kursantów przychodziły do mnie, a ja bodaj sześciokrotnie powtarzałem ten sam wykład.

Nie dziw, że następnego dnia pojawił się całkowity bezgłos.

Pamiętam że, przed wykładem na Sali plenarnej, gdzie zasiadało 600 uczestników, wyszedłem do hallu by sprawdzić czy jeszcze wydobywam z siebie jakiś dźwięk.

Stwierdziwszy, że stałem się niemową wróciłem by powiadomić o tym moderatora mojej sesji dr Roberto Catani.

Ku mojemu przerażeniu Roberto już zaczął mnie przedstawiać w typowo amerykańskim, kwiecistym stylu.

Wszedłem więc na mównicę i z największym trudem wydobyłem z siebie jakiś gruby głos niczym brzuchomówca.

Gdy kończyłem wystąpienie pot spływał mi od czubka głowy po pięty.

To był bodaj najtrudniejszy wykład w moim życiu.

Na pociechę miałem przed sobą salę wypełnioną uczestnikami ubranymi w kolorowe, hawajskie koszule.

Wyglądało to przekomicznie – „tęczowe dzieci kwiaty” i przemawiający do nich głosem Lorda Vadera facet w garniturze i krawacie.

Tym, którzy dziś zachwycają się przeszczepami włosów w Turcji przypomnę, że na początku XXI wieku wielokrotnie tam występowałem i prowadziłem kursy połączone z operacjami pokazowymi.

Przykładowo w czerwcu 2000 roku wygłosiłem aż 6 wykładów podczas 3 Kongresu European Society of Hair Restoration Surgery w Istanbule.

Później byłem kilkakrotnie zapraszany przez Tureckie Towarzystwo Chirurgii Plastycznej by wykładać na temat przeszczepu włosów i plastyki brzucha.

Zapałem do prowadzenia wykładów zaraziłem także dr Małgorzatę Kolenda.

Warto wspomnieć jak wielkim zainteresowaniem cieszył się jej wykład dotyczący ryzyka zatorów tłuszczowych w zabiegach lipoplastycznych wygłoszony podczas 3 European Congress on Advances in Cosmetic Surgery w Berlinie w kwietniu 1990 roku.

Pamiętam, że kilku lekarzy podkreślało, że właśnie dla tego wykładu przyjechali do stolicy Niemiec.

Występowaliśmy w wielu krajach od Alaski, przez Kanadę, Stany, Chiny, Europę po Iran, Turcję i Izrael.

Sale mieściły od 100 do 1000 uczestników.

Nie zaniedbywaliśmy Polski.

Praktycznie podczas każdego zjazdu Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej, Rekonstrukcyjnej i Estetycznej prezentowaliśmy swoje prace.

Doskonale wsparł nasz team dr Szymon Kołacz, który na stałe związał się z naszą kliniką i dziś dzieli się swoim doświadczeniem podczas wykładów w kraju i na świecie.

Współpracująca z nami od wielu lat dr Anna Modelska przedstawiała wykłady poświęcone medycynie Anti Aging w kraju i za granicą.

Osobnym zagadnieniem są warsztaty chirurgiczne.

Przez wiele lat byłem wykładowcą i operatorem podczas warsztatów chirurgii włosów w Orlando.

W jednym z poprzednich felietonów wspominałem o innych miastach jak Paryż, Londyn, Ankara, Barcelona, Mediolan, Teheran, czy Tel Awiw gdzie przeprowadzałem operacje pokazowe.

Ostatnie lata obfitowały w organizowane przez nas warsztaty i kursy.

Wróciliśmy tym samym do tradycji organizacji takich spotkań w ramach cyklu „Blaski i Cienie Chirurgii Plastycznej”.

Dwadzieścia lat temu były one nowością na polskim rynku.

Dziś przybrały formę Master Class, skupiając się na węższym gronie specjalistów chirurgii plastycznej.

Medycyna, a tym bardziej chirurgia to niekończąca się przygoda.

Czym większe jest doświadczenie w jej uprawianiu, tym więcej pojawia się ciekawych przemyśleń i wniosków popartych badaniami klinicznymi.

W trakcie 40 lat przez naszą klinikę przewinęły się tysiące pacjentów.

Dziś na bieżąco korzystamy ze zgromadzonego materiału, prowadzimy zarówno analizy retrospektywne jak i badania prospektywne.

Pozwalają one na ocenę własnej pracy oraz na tworzenia prac badawczych.

Dzielenie się naszym doświadczeniem z innymi lekarzami pozwala na poczucie satysfakcji z własnej pracy.

Sympozja naukowe i warsztaty są bodaj najatrakcyjniejszą formą przekazywania wiedzy i czerpania z dokonań innych lekarzy.

Ten stały dialog ze środowiskiem nadaje naszej pracy ponadczasowy wymiar.

The post Odcinek 38: Nasze wystąpienia first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Odcinek 37: Nasze publikacje https://klinikakolasinski.pl/40-lecie-kliniki-kolasinski/kronika-40-lecia/odcinek-37-nasze-publikacje.html Thu, 10 Oct 2024 08:16:22 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14809 Bardzo wcześnie zacząłem publikować swoje prace w czasopismach lekarskich. W latach 80- tych tym jedynym osiągalnym dla mnie był Polski Przegląd Chirurgiczny. To tam w 1984 roku ukazał się mój samodzielny artykuł poświęcony diagnostycznemu płukaniu otrzewnej. Mój mistrz, profesor Jan Fibak wspierał takie działania widząc w tym nie tylko drogę do poprawnego rozwoju młodego chirurga, […]

The post Odcinek 37: Nasze publikacje first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Bardzo wcześnie zacząłem publikować swoje prace w czasopismach lekarskich.

W latach 80- tych tym jedynym osiągalnym dla mnie był Polski Przegląd Chirurgiczny.

To tam w 1984 roku ukazał się mój samodzielny artykuł poświęcony diagnostycznemu płukaniu otrzewnej.

Mój mistrz, profesor Jan Fibak wspierał takie działania widząc w tym nie tylko drogę do poprawnego rozwoju młodego chirurga, ale także utorowanie drogi do obrony mojej pracy doktorskiej, która była poświęcona diagnostyce urazów brzucha przy użyciu płukania otrzewnej.

Dla mniej zorientowanych przypomnę, że w tamtych czasach nie istniało jeszcze badanie USG czy tomografia komputerowa.

Chirurg musiał przy pomocy swojej wiedzy zdiagnozować uszkodzenie narządów brzusznych po urazie.

Płukanie otrzewnej było bardzo pomocne w tym procesie, co udowodniłem swoją rozprawą doktorską obronioną w 1985 roku.

Ciekawostką związaną z tą publikacją było to, że w tamtych czasach Towarzystwo Chirurgów Polskich przyznawało specjalną nagrodę młodym chirurgom, w wieku poniżej 30 lat, którzy samodzielnie opublikowali pracę w czasopiśmie recenzowanym.

Mi takiego wyróżnienia nie przyznano w 1985r. ponieważ byłem jedynym chirurgiem spełniającym te kryteria w Polsce.

W kolejnych latach wspólnie z prof. Fibakiem opublikowaliśmy jeszcze cztery artykuły dotyczące zastosowania diagnostycznego płukania otrzewnej u nieprzytomnych i po urazach przeszywających brzucha.

Rozpoczęcie własnej działalności pozwoliło mi na publikację prac na bazie własnego materiału.

Pamiętam pracę opublikowaną ponownie w Polskim Przeglądzie Chirurgicznym w 1996 roku wespół z dr Joanną Kurmanow, poświęconą zastosowaniu ekspanderów w leczeniu ubytków skóry owłosionej głowy.

Była to wówczas pierwsza polska praca poświęcona ekspanderom.

Związana była z nią pewnego rodzaju afera, bowiem Joasia wysyłając pracę podała, że pochodzi ona z kliniki chirurgii plastycznej w Swarzędzu. Bardzo szybko otrzymałem reprymendę ze strony Polskiego Towarzystwa Chirurgii Plastycznej, że nie powinienem używać takiego tytułu bowiem nie posiadam specjalizacji z chirurgii plastycznej.

Co prawda w owym czasie zatrudniałem dr Andrzeja Bieleckiego, doskonałego chirurga plastyka, ale nie chcąc eskalować konfliktu ze środowiskiem polskich plastyków, sprawę wyjaśniłem i złożyłem stosowne przeprosiny.

Tym, którzy dziś odkrywają zalety pigmentacji zmian na skórze, także owłosionej głowy przypomnę, że już w 1997r. razem z dr Małgorzatą Kolendą opublikowaliśmy pracę dotyczącą tej techniki w Przeglądzie Dermatologicznym.

Również w tym samym składzie autorów opublikowaliśmy w 1997r. w Polskim Przeglądzie Chirurgicznym pierwszą w Polsce pracę poświęconą zastosowaniu liposukcji ultradźwiękowej w leczeniu tłuszczaków.

Wskazywaliśmy w niej również zalety użycia ultradźwięków w liposukcji ultradźwiękowej innych części ciała. Pamiętam, że bardzo przychylną recenzję do tej pracy napisał Pan Profesor Kazimierz Kobus.

Kolejne nasze prace skoncentrowały się na zastosowaniu różnych technik rekonstrukcji owłosienia, w tym szczególnie przeszczepu włosów, w leczeniu różnego ubytków skóry owłosionej głowy.

W większości były one pisane przy współpracy z dr Małgorzatą Kolendą.

Najbardziej znamiennymi owocami tej współpracy były publikacje w Plastic and Reconstructive Surgery z 2003r: „Algorithm of Hair Restoration Surgery in Children”, o której pisałem już w jednym z poprzednich felietonów, oraz z roku 2002, opublikowana w Journal of Oncology: „Hair Transplantation for the treatment of post-irradiation alopecia”.

Obie publikacje miały pionierski charakter w skali światowej bowiem jako pierwsze wskazywały na znaczną przydatność przeszczepu włosów w leczeniu rekonstrukcyjnym skóry owłosionej głowy.

Sporym echem w środowisku zainteresowanym przeszczepami włosów odbiła się moja praca zatytułowana: „The new theory of hair transplantation” opublikowana w 2001r w Hair Transplant Forum International.

Wykazałem w niej, że przeszczepione w obszary łyse fragmenty skóry z okolicy dawczej pozbawione włosów, tzw. „debris tissue”, staje się źródłem ograniczonego, ale zauważalnego odrostu włosów.

W dobie techniki „strip”, która polegała na pozyskiwaniu przeszczepów z paska skóry z okolicy dawczej i odrzucaniu „pustych” fragmentów tkanek była to spora rewolucja.

Praca stała się z inspiracją do rozwoju techniki FUE, w której z okolicy dawczej pobiera się jedynie pojedyncze jednostki mieszkowe i resztę skóry pozostawia się nietkniętą.

Zostałem także zaproszony do Orlando na coroczny, największy na świecie workshop by ten eksperyment powtórzyć.

Później już na wiele lat pozostałem wykładowcą i operatorem tych prestiżowych warsztatów.

O pracach poświęconych BIA-ALCL pisałem w poprzednim felietonie.

Miały one zasięg ogólnoświatowy i są dziś niezmiernie często cytowane w piśmiennictwie medycznym.

Kolejne lata przyniosły sporo kolejnych publikacji, których autorami byli także pracujący w naszej klinice dr Paulina Kubasik, dr Katarzyna Wróblewska-Kończalik, inż. Kinga Jach- Skrzypczak i dr Tomasz Reysner.

Publikowaliśmy także prace we współpracy z prof. Fabio Santanelli di Pompeo, prof. Maciejem Kurpiszem, prof. Henrykiem Witmanowskim, dr Małgorzatą Domagalską, dr Pawłem Pluta i dr Arturem Markowskim.

Na odrębną uwagę zasługują rozdziały zamieszczane w podręcznikach chirurgii plastycznej, ortopedii, kosmetologii, dermatologii i chirurgii odtwórczej włosów.

Ze szczególnym wzruszeniem podchodzę do swojego rozdziału poświęconego zastosowaniu TrichoScan w chirurgii odtwórczej włosów włączonego do piątego wydania dzieła „Hair Transplantation” pod redakcją dr Waltera Ungera.

Pamiętam bowiem moment, gdy w 1984r w rękach trzymałem drugie wydanie tej książki i z braku funduszy całą ją skserowałem i oprawiłem, a następnie przeczytałem od deski do deski.

Wówczas do głowy mi nie przyszło, że po latach dr Unger zaprosi mnie do współpracy przy napisaniu tego dzieła.

Ponownie rozdział o tej tematyce został włączony do książki „Hair Transplant 360, Advances, Techniques, Business Development&Global Perspectives” pod redakcją dr Samuel Lam.

Wspólnie z dr Małgorzatą Mackiewicz-Wysocką napisaliśmy rozdział poświęcony anatomii i fizjologii włosa do podręcznika” Przydatki skóry” pod redakcją prof. Wiesława Trzeciaka.

Również prof. Kazimierz Kobus włączył mój obszerny rozdział dotyczący leczenia rekonstrukcyjnego owłosienia do swojego podręcznika zatytułowanego „Chirurgia i estetyka twarzy”.

Także prof. marek Napiontek zaprosił mnie do zamieszczenia rozdziału poświęconego korekcji kształtu łydek w swoim podręczniku: „Stopa i staw skokowo- goleniowy w praktyce ortopedycznej.

Natomiast dr Małgorzata Kolenda była autorem rozdziału poświęconego rekonstrukcji układu moczowo-płciowego włączonego do obszernego podręcznika dla studentów: „Chirurgia Plastyczna” pod redakcją prof. Henryka Witmanowskiego.

Podobnie prof. Witmanowski włączył dwa moje rozdziały poświęcone powiększaniu piersi oraz korekcji piersi tubularnych do swojej epokowej pracy: „Chirurgia Piersi”.

Ponownie obszerny rozdział dotyczący przeszczepu włosów znalazł się w dwutomowym podręczniku dla studentów kosmetologii: Medycyna Estetyczna” pod redakcją prof. Andrzeja Przylipiaka.

Pełen wykaz naszych publikacji znajduje się na stronie: https://klinikakolasinski.pl/publikacje

Z satysfakcją mogę powiedzieć, że mimo braku akademickich rozmiarów naszej kliniki w minionych 40 latach staraliśmy się systematycznie dzielić ze światem medycznym naszą wiedzą, spostrzeżeniami i wnioskami.

Kilka z naszych prac odniosło sukces międzynarodowy. Inne stały się źródłem wiedzy nie tyko dla lekarzy, ale też dla studentów medycyny i kosmetologii.

W dzisiejszym wyścigu na popularność opartą na płatnych reklamach i pozyskiwaniu „linków” przy użyciu botów, ten sposób zdobywania prestiżu jest może mniej skuteczny, ale dla nas bardziej poprawny.

Zresztą, oceńcie sami.

The post Odcinek 37: Nasze publikacje first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Odcinek 36: Jeszcze jedna nowa choroba https://klinikakolasinski.pl/40-lecie-kliniki-kolasinski/kronika-40-lecia/odcinek-36-jeszcze-jedna-nowa-choroba.html Thu, 26 Sep 2024 07:01:27 +0000 https://klinikakolasinski.pl/?p=14801 Pojawienie się „tsunami” w postaci pandemii COVID-19 nie było jedynym zaskoczeniem przełomu drugiej i trzeciej dziesiątki XXI wieku. Jakby pod dyktando starego chińskiego przysłowia: „obyś żył w ciekawych czasach”, które przez wielu uważane jest bardziej za przekleństwo, w tym okresie pojawiła się nowa, dziwna choroba związana z obecnością implantów piersiowych w ciele pacjentek. Co prawda […]

The post Odcinek 36: Jeszcze jedna nowa choroba first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>
Pojawienie się „tsunami” w postaci pandemii COVID-19 nie było jedynym zaskoczeniem przełomu drugiej i trzeciej dziesiątki XXI wieku.

Jakby pod dyktando starego chińskiego przysłowia: „obyś żył w ciekawych czasach”, które przez wielu uważane jest bardziej za przekleństwo, w tym okresie pojawiła się nowa, dziwna choroba związana z obecnością implantów piersiowych w ciele pacjentek.

Co prawda pierwszy przypadek tej choroby został zauważony już w 1997 roku to jednak dopiero w 2016 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) sklasyfikowała ją i zarejestrowała pod nazwą „Breast Implant Associated Anaplastic Large Cell Lymphoma” w skrócie BIA-ALCL.

Pierwsze doniesienia w czasopismach naukowych wskazywały na współistnienie tej choroby z obecnością w piersiach implantów o chropowatej, teksturowanej powierzchni.

Dość szybko odkryto, że nie jest to rak piersi tylko chłoniak rozwijający się na skutek drażnienia tkanek otaczających implant przez jego nierówną powierzchnię.

Objawy choroby są bardzo charakterystyczne i polegają na nagłym gromadzeniu się płynu surowiczego dookoła implantu piersiowego.

Znacznie rzadziej jest opisywana postać o strukturze guza występującego w torebce włóknistej otaczającej implant.

W końcowych latach drugiej dziesiątki XXI wieku choroba ta była uważana za niezmiernie rzadką.

Stąd większość chirurgów plastyków i onkologów uważało ją na mało istotną i nie wymagającą większej uwagi.

W naszej klinice od wielu lat był przyjęty standard corocznych kontroli pacjentek z implantami piersiowymi.

Ponadto wszystkie pacjentki operowane u nas otrzymują numer komórkowy swojego chirurga i mogą się z nim kontaktować w każdej niepokojącej sprawie.

To zapewne spowodowało, że dość krótko po uznaniu tej choroby przez WHO, bo już w 2018r. rozpoznaliśmy pierwszy taki przypadek. Kolejny w 2019, a następne w latach 2020 i 2021.

Co charakterystyczne, aż 5 spośród 6 rozpoznanych przez nas przypadków BIA-ALCL wystąpiło na implantach o wyjątkowo agresywnej teksturze firmy Allergan.

Nasze podejrzenia, co do powierzchni tych implantów spowodowały, że już w 2014r. zaprzestaliśmy ich stosowania.

Wówczas zastrzeżenia budziły reakcje nadmiernego włóknienia dookoła tych implantów w postaci podwójnej torebki.

Zarówno nasze raporty jak i innych lekarzy spotykały się z obojętną reakcją producenta tych implantów.

Nie pozostało nic innego jak się z tą firmą rozstać.

Pozostały jednak pacjentki, które miały wszczepione te implanty.

Podjęliśmy więc działania prowadzące do szczegółowej analizy rozpoznanych przypadków BIA-ALCL.

Zakładając średni okres rozwoju tej choroby poddaliśmy badaniom wszystkie pacjentki operowane w latach 2006 do 2016.

W grupie 1508 pacjentek u 6 rozpoznaliśmy BIA-ALCL.

W badaniach opublikowanych w 2020 roku, amerykański chirurg Peter Cordeiro wykazał wskaźnik występowania tej choroby u pacjentek onkologicznych na poziomie 1:355.

W analizowanej przez nas grupie pacjentek aż 1501 było operowanych z przyczyn kosmetycznych.

W tej grupie u pięciu pacjentek rozpoznaliśmy BIA-ALCL, co dało wskaźnik zachorowalności na poziomie 1:300.

Takiego wyniku nie opublikował nikt wcześniej na świecie.

Potwierdziliśmy tym samym, że choroba nie jest, jak poprzednio uważano, bardzo rzadka, lecz stanowi poważne zagrożenie dla pacjentek posiadających teksturowane implanty piersiowe.

Dodatkowo, gdy pod lupę wzięliśmy tylko implanty makroteksturowane firmy Allergan, to okazało się, że częstotliwość zachorowań na chłoniaka wynosi tutaj aż 1:115!

Nie często w życiu lekarza zdarzają się takie momenty, że odkrywa coś co wymaga pilnej potrzeby podzielenia się wynikami ze światem lekarskim i z samymi pacjentami.

Tak było w przypadku naszego zderzenia z BIA-ALCL.

W pierwszej kolejności podjęliśmy starania by z informacją dotycząco tego typu chłoniaka dotrzeć do wszystkich operowanych przez nas pacjentek posiadających implanty makroteksturowane.

Rozwinęliśmy też sprawny system diagnostyki BIA-ALCL, znacznie skracający drogę od pierwszego objawu do pełnego zdiagnozowania i leczenia tej choroby.

Z drugiej strony opublikowaliśmy nasze wyniki w Aesthetic Surgery Journal i wygłaszaliśmy kilka wykładów rocznie na konferencjach medycznych w Polsce, Europie i Stanach Zjednoczonych.

Temat BIA-ALCL włączyliśmy także do programów kursów z zakresu chirurgii piersi organizowanych w naszej klinice.

Osobiście zostałem też włączony do prac Panelu Ekspertów European Association of Plastic Surgeons (EURAPS), przygotowującego wytyczne dla chirurgów plastycznych w Europie.

Patrząc z perspektywy 40 lat na chirurgię piersi, a szczególnie na stosowane w tej dziedzinie implanty i wypełniacze muszę stwierdzić, że jest to dziedzina wymagająca szczególnej troski lekarzy.

Nie zawsze bowiem to co pięknie reklamowane jest w pełni bezpieczne.

Afery związane z implantami sojowymi, hydrożelowymi, PIP, wypełniaczami Macrolane, i Aquafilling pokazują, że bardzo łatwo można wykorzystać łatwowierność kobiet i ich pragnienia piękna do osiągnięcia celów mijających się z zasadami etyki.

Pozostaje zaapelować do kobiet by bardziej rozważnie wybierały sposoby poprawy wyglądu swoich piersi i miejsca wykonywania tych procedur.

A do kolegów lekarzy by na bieżąco aktualizowali swoją wiedzę w zakresie chirurgii piersi i zawsze stawiali na pierwszy planie dobro pacjenta zgodnie z maksymą: „salus aegroti suprema lex” (dobro pacjenta najwyższym prawem).

Na zdjęciu:

  • Na górze: Nasza publikacja zamieszczona w Aesthetic Surgery Journal w 2023 roku wykazująca najwyższą na świecie częstość występowania BIA-ALCL u pacjentek powiększających piersi ze wskazań estetycznych. Artykuł jest dziś cytowany przez większość autorów na całym świecie piszących na temat BIA-ALCL.
  • Na dole: Bibliometryczna analiza krajów w których pojawiły się publikacje poświęcone BIA-ALCL.
    Wśród nich znajduje się także Polska.
The post Odcinek 36: Jeszcze jedna nowa choroba first appeared on Klinika Kolasiński. ]]>