Drugi sierpnia był dniem szczególnym podczas rozgrywanych w Lesznie 33 Szybowcowych Mistrzostw Świata. Jak nakazuje tradycja tego typu imprez sportowych prawem gospodarza jest zorganizowanie dnia dedykowanego własnemu krajowi. Rozpoczęło się pogodnie. Podczas porannej odprawy uczestników mistrzostw przywitały stoły ozdobione polskimi flagami oraz obfitością jabłek. To właśnie jabłka wprawiły wszystkich w dobry nastrój. Wszyscy bowiem dobrze znają aktualną sytuację polityczną. Zachęceni przez gospodarza tego dnia Jurka Kolasińskiego uczestnicy z apetytem wyrazili swoje poparcie dla polskich hodowców jabłek. Potem piloci zmagali się z niełatwą pogodą rozgrywając konkurencję obszarową. A wieczorem wszystkie ekipy tłumnie przybyły na przyjęcie do hangaru gdzie goszczono ich tradycyjnym polskim jadłem, okraszonym trunkami poprawiającymi trawienie. Napojem bijącym wszelkie rekordy był polski sok jabłkowy z Tymbarka rodem. A wszystko to przy dźwiękach polskiej muzyki ludowej. Było miło i pogodnie. Można mieć nadzieję, że Gliding Team Klinika Kolasiński, który był sponsorem imprezy, dobrze zapadnie w pamięci uczestników mistrzostw świata.
JK